Seler zazwyczaj w kuchni dostaje drugoplanowe role. Ukryty w zupach i wywarach na sosy przez wielu jest niezauważany. Jednak jego braku wywołuje już znaczne uczucie dyskomfortu, czegoś potrawie brakuje, bez niego wydaje się być niekompletna. To seler, mistrz drugiego planu, dodaje głębi i wielowymiarowości potrawom dzięki zawartości piątego smaku unami. Chcąc oddać hołd kuchni roślinnej, prezentujemy selera w roli głównej w postaci zapiekanki!
SKŁADNIKI:
- 250 ml mleka zwykłego lub roślinnego niesłodzonego
- 750 gramów selera (1 ½ główki)
- 2 ząbki czosnku
- 1 por ( jego biała część)
- 2 puszki pomidorów krojonych
- ¼ szklanki odcedzonych zielonych oliwek
- olej do smażenia
WEGAŃSKI PARMEZAN:
- 1 szklanka mielonych nasion słonecznika
- 4 łyżki płatków drożdżowych
- szczypta świeżo mielonego pieprzu i soli
- olej o smaku pomidora
WYKONANIE:
- Seler po obraniu kroimy w cienkie plastry ok 3mm i gotujemy pod przykryciem w wodzie z dodatkiem mleka ok 5 minut. Odcedzić i pozostawić do ostudzenia.
- Czosnek, por i oliwki kroimy i smażymy w rondelku przez 3 minuty.
- Dodajemy pomidory z puszki i gotujemy do czasu, aż zredukują się o połowę ok 15 minut. Doprawić solą i pieprzem.
- Rozgrzać piekarnik, na blachę wylać nieco sosu pomidorowego.
- Ułożyć warstwę selera, obsypać go mieszanką mielonych nasion słonecznika i płatków drożdżowych i ponownie wylać sos pomidorowy. Czynność powtarzać do wyczerpania składników. Ostatnia warstwa, tak jak w klasycznej lasagne, powinien stanowić sos.
Porcje podawać posypane wegańskim parmezanem i polane odrobiną jednego z naszych wybornych olejów, by uzupełnić danie o wielonasycone kwasy tłuszczowe.
Zapiekanka wyśmienicie smakuje z pieczywem, makaronem lub ziemniakami. To znacznie lżejsza od tradycyjnej beszamelowej wersji lasagne. Świetnie wpisuje się w noworoczne postanowienia, dotyczące zdrowszego i wciąż smacznego sposobu odżywiania.
Inspiracje na przepis czerpaliśmy z serwisu „Jadłonomia”, jednak przepis zmodyfikowaliśmy, by bardziej oddawał nasze upodobania smakowe.