Nic tak nie potrafi ucieszyć w długie listopadowe wieczory, jak kawałek najciemniejszego Brownie, znanego w Polsce też jako popularny „murzynek”. Zna go i lubi każdy fan czekolady, a powiedzmy sobie szczerze, czekolada nie zaznała w swojej wieloletnie karierze hejtu. Więc, aby podwyższyć poziom magnezu i witaminy B oraz by wzmocnić się w tym trudnym czasie, przychodzimy dzisiaj z pomocą z przepisem na ciasto mocno czekoladowe.
Zastosowanie w przepisie kilku smacznych i zdrowszych zamienników pozwoli na bardziej bezkarne dokładki. Jako dodatek, dzięki któremu ciasto będzie chrupkie, wykorzystamy orzechy brazylijskie, które wysypiemy na dno foremki. Zaczynamy od włączenia piekarnika na 180 st.
SKŁADNIKI:
- 2 banany
- 20 szt. daktyli namoczonych w szklance ciepłej wody i zmiksowanych na gładka masę
- 2 jajka
- 1/4 szklanki stopionego ale nie gorącego masła
Wszystkie powyższe składniki miksujemy w misce na gładka masę.
W OSOBNYM NACZYNIU ŁĄCZYMY:
- szklankę mąki,
- 4 łyżki kakao (tylko to naturalne),
- 1 łyżeczkę proszku do pieczenia
- 1 łyżeczkę sody oczyszczonej.
Tak połączone suche składniki zaczynamy stopniowo dodawać do składników mokrych, delikatnie mieszając. Gdy wszystko zostanie już że sobą połączone w jednolita masę, na przygotowanej foremce rozsypujesz orzechy brazylijskie (100 gramów) i zalewamy je ciastem.
Czas pieczenia wyniesie około 50 minut, ale zależy od wysokości masy. Trzeba sprawdzać patyczkiem do szaszłyka co jakiś czas, czy wbity w środek wychodzi z masy oblepiony surowym ciastem. Jeśli tak, wydłużamy czas pieczenia.
Brownie było by niepełne bez przygotowania polewy:
- Łyżkę masła i 3 łyżki mleka podgrzewamy na niewielkim ogniu lub w mikrofali.
- Dodajemy mieszając 2 łyżki ksylitolu lub erytrlou (ostatecznie cukier też da radę)
- Ggdy słodziwo sie rozpuści, wsypujemy czubatą łyżkę kakao i dokładnie mieszamy.
Upieczone ciasto polewamy obficie polewą wieńcząc ją startą skórka z pomarańczy.
Ach, listopad może być jednak przyjemny!