W przededniu wiosny, gdy nowe jeszcze nie wzeszło, a zachowane z zimy zapasy powoli się kończyły, sięgano po te warzywa, które zimują najlepiej, czyli wszelkiego rodzaju włoszczyznę: buraki, marchew czy seler. Współcześnie mamy dostęp do wielu produktów przez okrągły rok, jednak ich smak pozostawia wiele do życzenia. Sięgając do tradycji i czerpiąc ze współczesnych dobroci, przychodzimy do was przepisem na bezmięsne carpaccio z buraka!
O wartościach odżywczych buraka chyba nie musimy przypominać, jednak w tym przepisie to jego współtowarzysze w postaci dobrej jakości octu balsamicznego i oleju lnianego sprawiają, że jego smak nabiera szlachetności i wielowymiarowości, o którą naszego buraka wielu by nie podejrzewało.
SKŁADNIKI:
- 3 upieczone średniej wielkości buraki
- 2 łyżki octu balsamicznego z Modeny
- 3 łyżki prażonych nasion słonecznika
- 2 łyżki oleju lnianego
- 100 gramów sera feta
- 2 garści rukoli lub roszponki
WYKONANIE:
- Pieczemy w foli aluminiowej lub naczyniu żaroodpornym umyte buraki w skórce w temperaturze 180 st ok 40 minut.
- Po ostygnięciu obieramy i kroimy na bardzo cienkie plastry.
- Na dużym talerzu starannie układamy plastry buraka, tak by na siebie lekko nachodziły.
- Następnie posypujemy ziarnami słonecznika i ulubioną sałatą.
- Posypujemy solą i pieprzem oraz dodajemy oleju lnianego i octu balsamicznego.
- Rozsypujemy kolejną warstwą sałaty i na wierzchu układamy pokruszony ser feta.
Tak piękna przystawka nie tylko cieszy swoim smakiem, ale pobudza wszystkie zmysły i stanowi piękną choć szybko znikajacą dekorację każdego stołu!